Opublikowano Dodaj komentarz

„O tu jesteś” – 5 lat+

Zabawa ” O tu jesteś ” jest raczej zabawą dla starszaka, oczywiście myślę, że i rodzice też będą się w nią dobrze bawić bo mi sprawiła ona wiele radości. Dziecko może grać w nią samo, ale najlepiej jeśli bawi się w nią we dwoje bo wówczas pojawia się nutka rywalizacji i możemy dziecko uczyć przegrywania. Nie jestem psychologiem, ale z własnego doświadczenia wiem, że teraz dziecko uczyłabym przegrywać od najmłodszych lat.

Czego potrzebujemy do tej zabawy ?
– papierowe kubeczki lub foremki na babeczki (byle nie były przeźroczyste) 10-12 szt. jeśli gramy we dwoje ;
– klocki – pięć-sześć kolorów po trzy sztuki (3 szt. każdego koloru), można je zastąpić np. wyciętymi z kartonu kółeczkami.

Siadamy na przeciwko siebie i po środku stołu układamy w rzędzie po jednym klocku każdego koloru. Każdy gracz układa przed sobą klocki w tych samych kolorach i zakrywa je foremkami/kubeczkami. Jeden gracz zamyka oczy, a drugi w tym czasie miesza kubeczki przeciwnika tak, żeby ten nie wiedział gdzie jaki klocek się znajduje. Potem zmiana ten, który miał zakryte oczy miesza kubeczki przeciwnika gdy ten ma zamknięte oczy.

Na hasło start każdy gracz odkrywa po jednej swojej foremce i próbuje dopasować kolorystycznie swoje klocki do klocków leżących na środku stołu. Tyle, że w kolejności, którą wcześniej ustalą np., że szukają klocków od swojej lewej strony. Wygrywa oczywiście ten kto dopasuje wszystkie klocki.

Ustalcie koniecznie na początku czy gdy znajdziecie dany klocek to foremka pod którą był zostaje odwrócona aby widać było, że tam już klocka nie ma (wersja łatwiejsza), czy odwracacie go z powrotem do góry dnem (wersja trudniejsza).

Koniecznie zajrzyj na mój instagram lub facebook tam znajdziesz filmik jak z moim średnim synem testowaliśmy tą zabawę dla starszaka 😉

Opublikowano Dodaj komentarz

Uciekający pojemnik – 18 m-cy+

Uciekający pojemnik to także zabawa dla malucha, ale tym razem to propozycja zabawy ruchowej. Gdy bawię się w nią z moimi chłopakami – lat 2, 9 i 11 często zamieniamy się miejscami i ja nieco już starsze dziecko też się świetnie bawię koniecznie więc przeczytaj i obejrzyj krótki filmik 😉

Czego potrzebujesz?
– pojemnik z zabawek ;
– sznurek ;
– piłeczki lub drobne maskotki.

Nie wiele, prawda?
Jej przygotowanie zajmuje minutkę,
a zabawa jest naprawdę przednia. Już tłumaczę, choć tak naprawdę
na filmiku świetnie widać na czym polega ta zabawa. Zawiązujemy
na około pojemnika sznurek, tak aby został kawałek do ciągnięcia pojemnika po podłodze.
W pomieszczeniu rozsypujemy piłeczki lub drobne maskotki. Jedna osoba ciągnie pojemnik i ucieka przed drugą osobą, która próbuje trafić zabawkami do pojemnika,
ale oczywiście osób trafiających może być więcej.
Śmiechu, frajdy
co nie miara, niby zabawa dla malucha, a tak naprawdę świetnie bawić się może cała rodzina albo grupa przedszkolna.

Jeśli wypróbujecie tą zabawę
w domu lub wśród przedszkolaków to dajcie koniecznie znać czy miałam rację, że będzie wesoło
no i głośno – ostrzegam 😉



Opublikowano Dodaj komentarz

Kolorowa stonoga – 18 m-cy+

Kolorowa stonoga to zabawa dla maluszka, w której dziecko uczy się kolorów, ale nie tylko. Czego jeszcze się przy tej zabawie może nauczyć? Przeczytaj do końca, a się dowiesz. Przetestowałam ją na moim dwulatku i okazała się być fantastyczną alternatywą dla wszystkich gotowych (zalewających dom) zabawek.

Jak skonstruować gąsienicę i co jest do jej wykonania niezbędne?
Potrzebujemy:

– kolorowe zakrętki (zapewne odkładasz je gdzieś osobno, jak nie to polecam :)) ;
– kolorowe pompony (w tych samych kolorach co zakrętki) ;
– kawałek kartonu ;
– klej gorący lub typu super glue ;
– pisak/i.

Zakrętki przyklejamy do kartonu zewnętrzną stroną, tak aby tworzyły swego rodzaju koszyczki. Najlepiej ułożyć je na przemiennie, aby obok siebie nie występowały te same kolory i tworząc „falę” (nie prostą linię;)). Gdy zakrętki będą już przyklejone w środku pierwszej rysujemy oczka, buzię, nosek, a pod pozostałymi zakrętkami po dwie nóżki. Dodatkowo możemy narysować w tle stonogi trawę, słońce i chmurki, a dziecko może je pokolorować. Do każdej zakrętki wkładamy pomponik w tym samym kolorze, aby dziecko widziało o co chodzi w tej zabawie. Następnie wysypujemy pomponiki i pokazujemy dziecku co ma teraz robić czyli dopasowywać pomponiki do zakrętek tego samego koloru.


Jeśli dziecko nie ma jeszcze dwóch latek może mieć jeszcze z tym problem, pozwól mu zatem, żeby po prostu trafiał pomponikami do zakrętek i to już będzie dla niego mega frajda, a przy okazji ćwiczy motorykę małą. Z czasem mimo wszystko załapie o co dokładnie chodzi w tej zabawie i będzie sprawiać mu to dużą radość, a gdy nagrodzisz go za dobrze przypasowany pomponik do odpowiedniej zakrętki brawami lub pochwałą będzie robić to jeszcze chętniej. Warto nazywać kolory przy dziecku, aby pomału kodowało jak wygląda dany kolor. Oczywiście gdy już mówi, niech nazywa je razem z Tobą.

Starszym dzieciaczkom można przy okazji tej zabawy wprowadzać pierwsze liczenie, dlatego dobrze jeśli np. zakrętek danego koloru będzie po minimum trzy sztuki. Wówczas możemy starszemu dziecku powiedzieć „teraz wkładamy tylko czerwone pompony, ile ich jest?” i wówczas z każdym włożonym pomponem liczyć „jeden, dwa, trzy”.

Jak widzisz stonoga ta może posłużyć zarówno do nauki kolorów dla 2-3 latków, jak i dla nieco starszych dzieci do nauki liczenia. Wszystkie dzieci bez wyjątku ćwiczą w tej zabawie także chwytanie małych pomponów i celność. Warto zatem abyście wypróbowali tę zabawę w domu.

Pracujesz w przedszkolu lub żłobku i chciałabyś w ciekawy sposób uczyć dzieci kolorów i liczenia?
Nic straconego alternatywą małej stonogi może być duża stonoga zrobiona na tej samej zasadzie, ale na duuuuużym kartonie przyklejone zakrętki od słoików. W środku można je wykleić kolorowymi kółkami albo pomalować. Mogą oczywiście w jej tworzeniu pomóc dzieciaki albo wyklejając zakrętki albo robiąc tło dla stonogi. Następnie przygotujcie kolorowe plastikowe piłeczki albo klocki w tych samych kolorach co wnętrza zakrętek. Na podłodze połóżcie karton ze stonogą, a obok rozsypcie kolorowe przedmioty. Każde dziecko pojedynczo wybiera jedną piłkę czy klocek i dopasowuje do zakrętek. Możecie np. zrobić tor przeszkód, a stonoga będzie na jego końcu, dzięki temu dzieci poćwiczą też swoją sprawność. W kolejnych moich wpisach znajdziesz też pomysły na ciekawe tory przeszkód. Jeśli chcesz możesz też w tej zabawie wśród starszych dzieci wprowadzić nutkę rywalizacji i robić to podczas zabawy w wyścigi rzędów.
To co wypróbujecie tą zabawę dla maluszków w Waszym przedszkolu lub żłobku?

Czekam na komentarze jak zabawa podobała się Waszym dzieciaczkom, ale także na udostępnienia w mediach społecznościowych tego wpisu lub waszej zabawy z oznaczeniem @gibusiolandia.pl . UDANEJ ZABAWY MALUSZKI!