„Złap mój ogonek” to ruchowa zabawa dla starszaków, aby wygrać uczestnicy muszą wykazać się sprytem i zwinnością.
Dlaczego mowa o uczestnikach, a nie konkretnie o dzieciach? Przetestowałam tą zabawę bawiąc się z moim 8 i 10 latkiem i dla mnie to też była mega frajda.
Zanim napiszę o co dokładnie chodzi w tej zabawie, wypiszę rzeczy, które musisz przygotować. Oto one:
# dwie ściereczki;
# papierowa taśma (taka używana zazwyczaj przy remontach 😉 ).
Krótka lista niezbędnych przedmiotów prawda?
Teraz do rzeczy, na podłodze wyznaczamy taśmą kwadrat, u nas to był mniej więcej 2m.x2m.. Jego wielkość zależy od poziomu trudności jaki chcecie uzyskać albo po prostu od ilości miejsca jakie macie
do dyspozycji.
Następnie dwie osoby wkładają z tyłu za spodnie
po jednej ściereczce (może to być też koszulka, apaszka czy mały ręcznik) i stają w środku wyznaczonego kwadratu. Na hasło start uczestnicy „walczą ze sobą” aby zdobyć ściereczkę przeciwnika. Kto pierwszy ją zdobędzie ma punkt, punkt zdobywasz także jeśli twój rywal wyjdzie za pole gry. My gramy
do 3 zdobytych punktów, ale to wszystko kwestia ustalenia zasad przed rozpoczęciem zabawy.
U nas zazwyczaj jest to turniej rodzinny walczy każdy
z każdym i dwie osoby z największą ilością wygranych przechodzą do finału, a gdy mamy mniej czasu losujemy kto z kim walczy w pierwszej rundzie i zwycięzcy walczą w decydującym starciu 😉
Czy jest szansa na wykorzystanie tej zabawy przy większej ilości przeciwników np. w przedszkolach, szkołach,
na świetlicy czy podczas animacji?
Oczywiście, że tak! Wyznaczamy wówczas albo kilka kwadratów i każda para walczy w swoim, Ci którzy przegrają odpadają, a w dalszych rundach uczestniczą zwycięzcy z każdej pary. Turniej trwa do wyłonienia jednego zwycięzcy.
Jest jeszcze druga opcja – wyznaczamy większy obszar do zabawy, dzieci dzielimy na drużyny – każda drużyna ma ściereczki w innym kolorze. Zwycięża ta drużyna, która zdobędzie większą ilość chusteczek. Każdy kto straci swoją ściereczkę odpada z gry.
Jak widzisz można tą zabawę wykorzystać na kilka sposobów, podpowiem, że dla utrudnienia podczas zabawy starszych dzieci można np. próbować zdobyć ściereczkę przeciwnika będąc na kuckach 😉
Nie zapomnij oznaczyć mnie w social mediach (@gibusiolandia.pl). Cieszę się gdy widzę, że korzystacie z pomysłów na zabawy dla maluszków i starszaków, które Wam tu proponuję i dobrze się przy tym bawicie! Ta zabawa dla starszaków na pewno sprawi wiele radości, a nutka rywalizacji może pomóc w nauce przegrywania. Powodzenia!